Jarząbek pogrąża sie coraz bardziej

Ireneusz Jarząbek to postać znana dużej części działkowców nie od dziś. Szkoda tylko, że  chyba z tej najgorszej z możliwych stron. Wszystko wskazuje na to, że pasmo jego porażek zdaje się nie mieć końca i sam Jarząbek coraz gorzej sobie z nimi radzi. Na światło dzienne wychodzą bowiem kolejne fakty, które  potwierdzają jak nieudolna jest gra, którą prowadzi.

(fot. I.Jarząbek i "altanka" w której mieszka ze swoją rodziną )

Zbiórka pieniędzy na rzecz Jarząbka

W ostatnich dniach w internecie pojawiła się prośba, by wesprzeć finansowo Ireneusza Jarząbka, który znajduje się w trudnej sytuacji. Dla zainteresowanych został podany numer konta na które można przelewać pieniądze. Informacja ta z jednej strony może wydawać się zaskakująca z drugiej natomiast dość oczywista. Patrząc bowiem na nieudolną politykę jaką prowadzi buntownik ze Swarzędza, nie można spodziewać się, że rezultaty jego działań mogą być inne. Jedno bez wątpienia jest pewne -  Jarząbek z dnia na dzień pogrąża się coraz bardziej.

Czy ktoś będzie wspierał osobę łamiącą prawo?

Patrząc na dotychczasowe dokonania Jarząbka i problemy z prawem, które ciągną się za nim od dawna, trudno spodziewać się, że ktokolwiek będzie chciał go wesprzeć finansowo. Jest on bowiem postacią przegraną, która charakteryzuje się szczególną agresywnością i zacietrzewieniem. Stara się robić wokół siebie dużo szumu, ale gdy popatrzymy na efekty jego działań, szybko stwierdzimy, że są one wyjątkowo nieudolne. Całkiem niedawno Jarząbek poniósł porażkę w Sejmie. Jego propozycji, wprowadzenia do nowej ustawy działkowej zapisów umożliwiających zamieszkiwanie na działkach, żaden z posłów nie potraktował poważnie. Tym samym jego kilkumiesięczne, z pewnością dość kosztowne, podróże ze Swarzędza do Warszawy, nie przyniosły jakiegokolwiek rezultatu. Patrząc na czas i pieniądze, jakie stracił można domyślać się,  że musi to go dość mocno uwierać. Tak bolesnych porażek nie lubi bowiem ponosić nikt z nas. Tym bardziej, że na tym przecież pasmo jego niepowodzeń się nie kończy.

Pierwsza w historii ogrodnictwa licytacja ruchomości

Trudno jest zliczyć sprawy sądowe wymierzone przeciwko Jarząbkowi.  Całkiem niedawno do gry przeciw niemu dołączył się także komornik, działający przy Sądzie Rejonowym w Poznaniu, który podał do publicznej wiadomości obwieszczenie o licytacji ruchomości (telewizora i laptopa), które zostały zabezpieczone w lokalu znajdującym się na działce nr 172 w ROD „Kwitnąca Dolina” w Swarzędzu przy ul. Poznańskiej 56. Właścicielem tej działki nie może być oczywiście nikt inny jak Ireneusz Jarząbek. Licytacja odbędzie się pod koniec lutego i będzie to pierwsze tego typu wydarzenie mające miejsce na terenie ogrodu działkowego. Patrząc na to, że Związek liczy milion członków, a ogrodów działkowych jest w  Polsce  blisko 5000 można uznać, że Ireneusz Jarząbek jest rzeczywiście osobnikiem szczególnym, który ma wyjątkowy talent jeśli chodzi o łamanie wszystkich norm, zasad  i standardów.

W toku jest  wciąż  proces karny, w którym Ireneusz Jarząbek jest oskarżony o groźby karalne pozbawienia życia oraz pobicie dwóch osób, w tym starszej i schorowanej kobiety. W tej sprawie odbyło się już blisko 20 rozpraw sądowych. Podczas ostatniej, która odbyła się w Sądzie Rejonowym w Poznaniu, Jarząbek został uznany  za winnego zarzucanych mu czynów i skazany na 1 rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata. Kary dodatkowe to opłaty na rzecz  poszkodowanych osób w wysokości 1000 i 1500 zł, przeprosiny poszkodowanych za pośrednictwem sądu, zapłata za usługi pełnomocnika poszkodowanych.  Łączna suma kar finansowych to około 15 000 zł.
Jak widać więc zobowiązania finansowe, którymi został obciążony Jarząbek, są dość duże. Patrząc na desperackie działania jakie podejmuje nie trudno się domyślić, że przekraczają jego możliwości.
Warto więc, być  wśród których stara się znaleźć sojuszników mieli świadomość z kim mają do czynienia. Bo co do tego, że jest osobą, której warto unikać szerokim łukiem, chyba nikt nie powinien mieć wątpliwości. Jarząbek stracił już chyba wszystko, łącznie z honorem, po którego stracie – jak mówi przysłowie – podobno nic już niczego więcej stracić nie można. I to, że w akcie desperacji zaczyna teraz szukać wsparcia finansowego,  jest najlepszym tego potwierdzeniem.

(mz)