Pół roku po zwycięstwie ROD 2 Armii WP odbył zebranie sprawozdawcze

10 marca 2018r. pół roku po zdobyciu tytułu Najlepszego Ogrodu w Polsce jaki ma nasz ROD 2 Armii Wojska Polskiego, jego działkowcy spotkali się na Walnym Zebraniu Sprawozdawczym wypełniając całą świetlicę Domu Działkowca. Jak zawsze, tak i teraz poprzedzone było rzeczową prezentacją instruktora d/s ogrodniczych OZ PZD w Poznaniu Mieczysława Marka, który omówił segregację śmieci a w szczególności bio - odpady i z tym związane wymagania.  Następnie prezes ROD zaprezentował działkowcow zakupiony program DGCS PZD system, który modernizuje system zarzadzania ogrodem. Zebraniu przewodniczyli wiceprezes Zarządu Zenon Ptak oraz niżej podpisany, ale decydujący głos – też jak zawsze – miał prezes Zdzisław Śliwa. Ponieważ większość czytelników strony internetowej naszego Ogrodu uczestniczyła w zebraniu, to nie ma potrzeby relacjonowania je szczegółowo. Działkowcy powiedzą jakie było, a później ocenią jego efekty.
Jak oceniła je nasza „sąsiadka” Ewa Rowińska, prezes sąsiadującego z nami ROD, która z ramienia OZ PZD obsługiwana zebranie? Było  dobrze… Tak powiedziała przed chwilą dzwoniąc do mnie w czasie pisania relacji. Ja sądzę, że było to jedno z najlepszych zebrań w porównaniu do wielu w których uczestniczyłem. Pracę Zarządu dobrze oceniła Komisja Rewizyjna w sprawozdaniu, które przeczytał jej przewodniczący Waldemar Stalewski. Tak też ocenili działkowcy akceptując nieco podwyższone opłaty, proponując nowe formy działalności. Z dziennikarskiego obowiązku informuję, że jeden działkowiec zaproponował obniżenie wydatków poprzez rezygnację z organizacji Dnia Działkowca i Dnia Dziecka. Ponieważ jestem współorganizatorem tych wydarzeń, to nie będę komentował wypowiedzi. Skomentował ją natomiast jeden z młodszych działkowców, który wyjaśnił przedmowcy, na czym polega rola ROD. Muszę jednak pochwalić przygotowanie zebrania pod względem merytorycznym. Chyba najwięcej pracy włożył w to - oprócz prezesa - sekretarz Zarządu Stanisław Sworek. Pracował nawet podczas zebrania. Był ciągle ruchu. Dlatego nie udało mi się zrobić mu dobrej fotki. Sądzę jednak, że niektóre zdjęcia oddają atmosferę zebrania, dlatego tymi słowami kończę jego relację.

Tekst i zdjęcia
Andrzej Górczyński