Jak ma się rozwijać Poznań? Wiceprezydent Bartosz Guss: Musimy się spieszyć, by nie zmarnować dwóch ostatnich lat

Studium [zagospodarowania przestrzennego] jest jednym z najważniejszych dokumentów strategicznych: określa ramy rozwoju dla całego Poznania i stanowi podstawę dla kolejnych, bardziej szczegółowych opracowań, czyli miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Dlatego nazywa się je też konstytucją przestrzenną. Obowiązujący aktualnie dokument został uchwalony w 2014 r. i wymagał zmian.

Prace nad przygotowaniem nowego dokumentu zaczęły się dwa lata temu. Teraz projekt jest już gotowy. W trakcie dotychczasowych prac miejscy planiści zastanawiali się, jak powinien wyglądać Poznań, gdzie w przyszłości mogłyby powstać np. domy i mieszkania, gdzie ogródki działkowe, a gdzie nowe połączenia komunikacyjne. Musieli zastanowić się, gdzie rezerwować miejsca pod zieleń i jakim terenom zmienić funkcję, by móc je lepiej wykorzystać.

O nowej koncepcji miasta rozmawiamy z Bartoszem Gussem, zastępcą prezydenta Poznania, odpowiedzialnym m.in. za zagospodarowanie przestrzenne.

 Maria Bielicka: W jakich obszarach potrzebne są zmiany studium?

Bartosz Guss: Najważniejszy obszar to zieleń. Mamy w Poznaniu klinowo-pierścieniowy układ zieleni. Nie chcemy się jednak ograniczać tylko do ochrony tego dziedzictwa, ale zamierzamy ten układ rozwijać poprzez tworzenie dodatkowych łączników w postaci ścieżek pieszych i rowerowych ze szpalerami drzew i krzewów, które będą stanowiły dodatkową atrakcję obszarów, z których na co dzień korzystamy. (…)

Jaki będzie los ogródków działkowych na terenie miasta?

- W Poznaniu mamy prawie 100 rodzinnych ogrodów działkowych. Planujemy zachować ok. 90 proc. z nich. Jeśli chodzi o trzy ogrody, to zamierzamy zamienić ich dotychczasową funkcję na otwartą dla wszystkich mieszkańców. Mam na myśli ROD prze ul. Hetmańskiej w kierunku Łazarza, czyli przy Dmowskiego, na ul. Szamarzewskiego - między Bukowską i Dąbrowskiego i na ul. Drużynowej na Górczynie. Funkcję komercyjną planujemy dla ogródków, które są na Ostrowie Tumskim, w związku z planowaną po sąsiedzku budową nowej dzielnicy w miejscu dawnej Elektrociepłowni Garbary.

Natomiast nowe ogrody działkowe planujemy stworzyć na Kobylepolu i na Sypniewie. (…)

 

Źródło: poznan.wyborcza.pl