Redaktor Naczelny Gazety Wyborczej

Adam Michnik
Warszawa
redakcja@wyborcza.pl

Szanowny panie Redaktorze,

I znów  red. Michał Wójcik zabiera wątpliwej jakości głos w sprawie ogrodnictwa działkowego. Tym razem w artykule pt. „Wyrzucają ludzi z ogrodów” zamieszczonym w wtorkowym wydaniu gazety z 10.04.2018r. próbuje opisać trudny problem zamieszkiwania na ogrodach działkowych. Niestety czyni to jak zwykle nieudolnie, wybiórczo i nierzetelnie. Zabieramy głos w tej sprawie będąc do tego szczególnie uprawnieni, jako że o  Poznaniu autor parokrotnie wypowiada się przywołując wypowiedzi różnych osób, ale żadnej z mających rzeczywistą wiedze o problemie, czyli z naszego Okręgu. Już sam tytuł artykułu jest z gruntu fałszywy. Nikt  bowiem w naszym Okręgu nie wyrzuca z ogrodów działkowców, przeciwnie to w Poznaniu kierownictwo Okręgu podjęło działania i dzięki dobrym relacjom z Prezydentem Poznania podjęło próbę rozwiązania problemu mieszkalnictwa. Wspólna akcja, o której pisaliśmy na naszych stronach internetowych w artykule „Jak pomóc mieszkańcom ogrodów” (http://www.poznan.pzd.pl/content.php?body=article&name=jak-pomoc-mieszkancom-ogrodow&lang=pl) zaowocowała przedstawieniem przez Zastępcę Prezydenta Poznania  Tomasza Lewandowskiego programu pozwalającego, by osoby o niskich dochodach, które z konieczności zdecydowały się zamieszkać w altanach działkowych mogły uzyskać znaczącą pomoc w rozwiązaniu problemu mieszkaniowego. Prezydent przedstawił na spotkaniu z prezesami rodzinnych ogrodów działkowych z terenu Miasta założenia programu informując, że do zawarcia umowy najmu lokalu socjalnego lub mieszkalnego z zasobów Miasta Poznania kwalifikują się osoby, które spełniają kryterium dochodowe i uzyskały minimalną wymaganą ilość punktów. Jest też program Miejskiego Biuro Najmu dedykowany osobom, które uzyskały zbyt małą ilość punktów, bo by kwalifikować się na mieszkanie socjalne. Takim programem jest m.in. program PTBS „Mieszkanie dla Seniora” dedykowany osobom w wielu emerytalnym, na warunkach określonych w zarządzeniu Prezydenta Miasta Poznania, bez konieczności wnoszenia partycypacji. Innym rozwiązaniem jest skorzystanie z programu „Najem z dojściem do własności”. Umożliwia on systematyczną spłatę ceny mieszkania w ramach czynszu najmu i wykupienie go w okresie od 5 do 25 lat od momentu zawarcia umowy. Przedstawiciele Miasta zachęcali prezesów ROD do współpracy mającej na celu pomóc osobom, czasem nieumiejącym samodzielnie podjąć skutecznych starań o mieszkanie oraz zapraszali do odwiedzin w Biurze Spraw Lokalowych wszystkich zamieszkałych na ogrodach, którzy chcą poprawić swoją sytuację mieszkaniową. Jednoznacznie jednak wypowiedziano się, że pomocy nie uzyskają osoby, które wybudowały w ogrodach domy mieszkalne o dużej wartości i które zamieszkały na ogrodach nie z przymusu, ale z własnego wyboru. Ci muszą się liczyć z konsekwencjami wynikającymi ze złamania obowiązującego prawa.

Ale o takim podejściu do problemu red Wójcik nie zechciał nawet wspomnieć. Nie przedstawił ani jednego dowodu z terenu Poznania, że prowadzone są eksmisje działkowców. Uzyskał natomiast informacje od znanego interlokutora Marka Odlanickiego- Poczobutta, który dał się poznać jako przeciwnik naszego stowarzyszenia ogrodowego z  ROD im. K. Marcinkowskiego w Poznaniu, czyli z ogrodu wyodrębnionego ze struktur PZD, Ten Pan, a za nim red. Wójcik straszy działkowców, że nie ma jeszcze masowych eksmisji, ale są pokazówki. Czyli co, wkrótce będą? Nie przedstawia jednak żadnego dowodu, że takie „pokazówki” mają miejsce.

Zastanawia, dlaczego red. Wójcik po raz kolejny zabiera się za ogrody działkowe. Przypominamy jednak jego szczególną aktywność we wcześniejszych okresach, w tym w okresie walki o ustawę o rodzinnych ogrodach działkowych, kiedy to Gazeta Wyborcza była krytykiem PZD i nośnikiem przekazu korzystnego dla deweloperów, że ogrody działkowe należy wyprowadzać z miast. Teraz mamy w Sejmie projekt ustawy o ułatwieniach w budowie mieszkań, o którym sama Redakcja pisała w jednym z artykułów, jako o projekcie „Lex Deweloper”. Ten projekt wzbudził w środowisku działkowców niepokój z racji planowanego zniesienia prawnej ochrony gruntów rolnych w aglomeracjach miejskich, na których funkcjonują ogrody działkowe. Mamy nadzieję, że artykuł red. Wójcika nie jest przyczynkiem do kolejnej dyskusji jak wyrzucić ogrody z miast lub przekształcić je w osiedla mieszkaniowe.

Wiceprezes OZ  PZD                                                              Prezes OZ PZD
Jerzy Kucznerowicz                                     ....                        Zdzisław Śliwa

Do wiadomości:
Krajowa Rada PZD

Przeczytaj  artykuł w "Gazecie Wyborczej"